O mnie

Witam Was

Psy w moim domu były zawsze.

Był pinczer miniaturowy, owczarek niemiecki w bloku, syberian husky w domu prywatnym. Każdy inny, każdy z innym charakterem, od ciągłego szczekania (pinczer), przez psa demolkę (owczarek) aż po husky, z którym ciężko było nawiązać kontakt.

Nasze rodzinne wakacje i rok 2009. Czekając z córką- niemowlakiem, na resztę rodziny, która zwiedzała kopalnię złota, spotkałam West Highland White Terrier. Oczywiście czekał ze swoim właścicielem ale od pierwszego wejrzenia mnie zachwycił. Oczywiście pies.

I zaczęło się.

Szukanie psa, hodowli, informacji i ważnych wskazówek o rasie. Pewne było od razu, że pies będzie z rejestrowanej hodowli, z czystym rodowodem, ale co najważniejsze że pies będzie posiadał oczekiwane przez nas cechy charakteru i wyglądu kiedy trochę urośnie. Nie przerażało mnie posiadanie dwójki dzieci, w tym niemowlaka, a dodatkowo szczeniaka.

I tak się zaczęło…